...

8 views

Pewnego razu w Wielkanoc || Once upon an Easter PL
Niektórzy mówią, że zawsze i wszędzie możesz wszystko i że powinieneś walczyć o marzenia do upadłego. W końcu najważniejsze jest to, czego chcesz!

...no, chyba że akurat jesteś sernikiem, tak jak ja. Wtedy cała sprawa się komplikuje. Sernikowi nie wolno mieć marzeń, które powinien realizować. Sernik nie powinien w ogóle myśleć. Sernik ma powołanie i musi je spełnić. Szczególnie jeśli jest arystokratą wśród ciast.

Możecie mi wierzyć – jestem najbardziej sernikowatym sernikiem, jaki znacie. Kremowy i gładki po ojcu, najlepszym serze prosto z gór; puszysty i słodki po matce, doskonale wypieczonym cieście; waniliowy po budyniowych dziadkach. Wilgotny, rumiany, pachnący i apetyczny. Kwintesencja sernika, doskonałe dzieło cukiernictwa, efekt starań przodków do dziesiątego pokolenia wstecz. Prezentując moje dziedzictwo, mógłbym z dumą powiedzieć, że jestem bliski sernikowemu absolutowi i wcale nie rozminąłbym się z prawdą. Gdy jeszcze powstawałem, w pewnych kręgach już mówiło się o tym, że powinienem zostać królem Polski. Wzrastałem w atmosferze dumy, chwały i pełnego nadziei oczekiwania.

Wiedziałem, że moim powołaniem było wylądować na świątecznym stole, by cieszyć wzrok, węch i na końcu podniebienie. Do tego zostałem stworzony. I wiecie, ja naprawdę chciałem służyć ludziom i zaspokajać ich najskrytsze pragnienia. Ale nie w ten sposób.

Mój problem polegał na tym, że nie byłem typowym sernikiem. Nie chciałem mojego dziedzictwa, nie godziłem się na mój los. Uważałem, że to strasznie płytkie i smutne, że moje życie miało się skończyć właśnie na wielkanocnym stole. Nie podobało mi się to, niezależnie od nauk wpajanych mi przez ojca, matkę i dziadków. Ich surowe zakazy i nakazy, całą sernikową etykietę i wszystkie powinności, miałem w samym rogu brytfanny. Odkąd sięgam pamięcią, chciałem czegoś więcej. Marzyła mi się inna służba ludziom – inna i dużo dalej. Chciałem ekspansji – i to tam, gdzie władza serników jeszcze nie sięga.

Marzenia przysłaniały mi zdrowy rozsądek. Chociaż nawet mnie wydawały się szalone, nie mogłem przestać o nich myśleć. Tak bardzo chciałem się wyrwać, zobaczyć świat, spełnić swoje pragnienia, że w końcu aż zapadłem się w sobie....